"Przemarsz przez piekło" to najbardziej obszerny i najbardziej wstrząsający swą tragiczną wymową opis bohaterskiej obrony Starego Miasta w dniach Powstania Warszawskiego.
UWAGI:
Indeksy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Ten życiorys starczyłby na kilka scenariuszy filmowych: przed wojną niemieckie więzienie, potem Auschwitz, walka w Kedywie i powstanie warszawskie, niewola, tajemnicze przedsięwzięcia w powojennych Niemczech, miłość, rozpacz i bezradność - a u źródeł wszystkiego młodzieńcze marzenia o nieograniczonej wolności.
Krzysztof Sobieszczański "Kolumb" - kim był naprawdę? Jak został postacią literacką i co bohater Romana Bratnego z kultowej powieści Kolumbowie. Rocznik 20. ma wspólnego z rzeczywistością? Emil Marat prowadzi fascynujące historyczne śledztwo, odnajdując nieznane dokumenty, archiwalia polskie i zagraniczne. Sen Kolumba to polaczenie eseju, książki historycznej i reportażu literackiego, który ukazując niezwykłe losy jednego człowieka, stanowi zarazem requiem dla pokolenia Kolumbów.
UWAGI:
Marzyciel, gangster, bohater. Kim był człowiek, którego pseudonim stał się imieniem powstańczego pokolenia? Na stronie tytułowej i okładce: Wydawnictwo [>>] W.A.B. Bibliografia na stronach 409-417. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Agata Puścikowska opisuje nieznane dotąd dramatyczne historie zakonnic, które brały udział w powstaniu warszawskim. Niektóre z sióstr były sanitariuszkami, inne wspierały powstańców, leczyły cywili i żołnierzy, przygarniały tysiące dzieci - sierot wojennych, organizowały modlitwy i duchowo wspierały złamanych ludzi. Do tej pory o zaangażowaniu warszawskich klasztorów niewiele się mówiło, tymczasem skala pomocy niesionej przez zakonnice skrwawionej Warszawie była ogromna i trudno ją przecenić. Książka zawiera portrety bohaterek, ale zarazem kobiet z krwi i kości. Niewątpliwie to również dzięki odwadze, zorganizowaniu, przedsiębiorczości i sprytowi sióstr powstańcy wytrwali aż 63 dni. Gdyby nie ofiarność i nadludzki wysiłek tych, które walczyły również karmiąc głodnych, piorąc bandaże chorym i otwierając klauzury przed bezdomnymi, cywilnych ofiar w powstaniu warszawskim byłoby o wiele więcej. Dzięki dotarciu do archiwów zgromadzeń zakonnych, nieznanych dokumentów, wspomnień oraz prywatnych dzienników, często wcześniej nie publikowanych, to również pozycja świetnie udokumentowana. Znajdują się w niej autentyczne opisy życia codziennego w schronach, walk o kawałek chleba i kubek wody dla rannych, poruszające losy mieszkańców wysiedlonych z miasta po upadku powstania.
UWAGI:
Bibliografia, netografia przy rozdziałach.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Oparta na rzetelnych źródłach i wielu rozmowach z powstańcami opowieść o tym, jak wyglądało życie w Warszawie w sierpniu i wrześniu 1944 r. Książka niezwykła, pełna dramatów, wzruszeń, ale i humoru.Powstanie Warszawskie sztucznych legend nie potrzebuje - to słowa, które posłużyły autorce pracy za motto przy poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie, jak wyglądało życie codzienne w sierpniu i wrześniu 1944 roku. Rezultat? Książka niezwykła, pełna dramatów, wzruszeń, ale i humoru. Oparta na rzetelnych źródłach, gruntownej analizie tematu, licznych rozmowach i spotkaniach z powstańcami. Zagłębiając się w lekturę, widzimy z niezwykle bliskiej perspektywy twarze warszawiaków - zarówno tych walczących na pierwszej linii, jak i tych, którzy po prostu próbowali przetrwać. Poznajemy ludzi, którzy - na przekór wszystkiemu - starali się przeżyć dane im dni jak najpełniej. Priorytetem zawsze była walka. Żołnierz marzył, by mieć "stena pod pachą" i choć kilka granatów. Każdego dnia obawiał się, czy wystarczy mu amunicji, by odeprzeć następny atak nieprzyjaciela, czy strzela wystarczająco celnie i celowo. Ale tuż za barykadą toczyło się barwne, intensywne życie. Autorka opisuje je niezwykle ciekawie, dając czytelnikowi szansę na poznanie różnorodnych jego aspektów - często zupełnie nieznanych.
UWAGI:
Bibliogr. s. 501-514. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Książka "Warszawskie dzieci ’44" to nie opowieść o bohaterskich walkach małych żołnierzy ani dyskusja o tym, czy wolno było im dać broń do ręki albo wysłać z butelką zapalającą na barykady. Po raz pierwszy ukazuje, jak dzieci uczyły się żyć w zupełnie nowej dla nich powstańczej rzeczywistości. Jak radziły sobie z przerażeniem, bólem, cierpieniem oraz koszmarnymi doświadczeniami, których były uczestnikami bądź świadkami. A także - jak z traumą wyniesioną z powstańczej Warszawy musiały zmagać się do końca życia.
Spojrzenie na powstanie oczami dziecka, poznanie jego emocji i dramatów odsłania prawdę o walce pozbawionej heroizmu oraz cenie, którą przyszło za nią zapłacić, by móc żyć dalej.
O tym wszystkim dowiemy się, poznając wspomnienia m.in.: Beaty Tyszkiewicz, Krystyny Zachwatowicz-Wajdy, Jana Kobuszewskiego, Krzysztofa Kowalewskiego, Jarosława Abramowa-Newerlego, Jacka Fedorowicza, Krzysztofa Zanussiego, syna komendanta Armii Krajowej - Adama Komorowskiego, i syna "warszawskiej Niobe" - Mścisława Lurie.
UWAGI:
Na okładce: Prawdziwe historie dzieci w powstańczej Warszawie. Bibliografia na stronach 400-413.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W powstaniu warszawskim brało udział wielu Wielkopolan. Byli na wysokich, dowódczych stanowiskach. Pułkownik Adam Borys, dowódca Parasola, to tylko jeden przykład z całego szeregu. Powstanie 1944 roku było powstaniem narodowym. Warszawskim z lokalizacji, a narodowym w treści. Tej tezy jakoś nikt nie chce uchwycić. [Zofia Grodecka]
Agnieszka Cubała doskonale to rozumie i w swojej książce pokazuje powstanie warszawskie z unikatowej perspektywy.Wielu mieszkańców Kraju Warty, wysiedlonych bądź zmuszonych do ucieczki, znalazło się w stolicy, włączyło w działalność konspiracyjną i wreszcie stanęło do walki w Godzinie "W". Powstaniec wielkopolski i śląski Franciszek Rataj, pomysłodawca nazwy Szare Szeregi harcmistrz Józef Wiza, komendant Harcerskiej Poczty Polowej Przemysław Górecki, młodziutkie łączniczki siostry Chuchlanki, organizator spektakularnej ewakuacji Szpitala Maltańskiego doktor Leon Strehl, wybitny historyk Edward Serwański, piłkarz Warty i Lecha Poznań Henryk Czapczyk, jeden z największych amantów przedwojennego polskiego kina Franciszek Brodniewicz - to tylko kilka przykładów, jak mieszkańcy Wielkopolski zaangażowali się w ten narodowy zryw.
UWAGI:
Bibliografia na stronach [325]-333. Aneks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Stanisław Aronson, ps. "Rysiek" - Polak i Żyd, uciekł z transportu do Treblinki, walczył w szeregach AK, został ciężko ranny w powstaniu warszawskim
Jeden z ostatnich żyjących autorytetów w bezkompromisowej rozmowie pyta i oskarża: Dlaczego Polskie Państwo Podziemne nie stanęło w obronie swoich żydowskich obywateli? Po co tworzy się mit "żołnierzy wyklętych" ze szkodą dla wspaniałej tradycji AK? Dlaczego manipuluje się historią i umacnia podziały?
Wasz świat może runąć tak, jak kiedyś mój - ostrzega Aronson. Jednocześnie wierzy, że najważniejsze jest to, co ludzi łączy, i jeśli nie damy się zwieść historii opartej na kłamstwie, wciąż mamy szansę na Polskę ludzi wolnych, myślących i dobrych dla innych.
Książka, która otworzy nam oczy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Zejścia do kanału boją się wszyscy. Polacy nie mają wyboru, znajdują w sobie odwagę. Niemcy nie odważą się na to nigdy. Będą wieszać granaty przy włazach i wrzucać je do środka. Będą blokować studzienki. Będą zabijać wycieńczonych podziemną wędrówką powstańców i cywilnych uciekinierów. Ukrywają się tam Żydzi po likwidacji getta. Łączniczki AK przeciskają się nimi, niosąc meldunki. Grupy szturmowe dzięki nim zyskują przewagę zaskoczenia. Gdy Powstanie upada, kanały stają się dla walczącej Warszawy ostatnią drogą ucieczki. Dla wielu - miejscem wiecznego spoczynku. "Wojna w kanałach" to opowieść o odwadze i strachu. O ciemności, której nie dało się oswoić. O przeraźliwej ciszy i złowieszczym echu. O ściskającym bólu i wycieńczeniu. Bo warszawskie kanały w czasie okupacji to śmiertelna pułapka i obietnica ocalenia.
UWAGI:
Na okładce: podziemna walka Warszawy. Bibliografia na stronach 439-444.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wolność stanowi wartość najwyższą. Jest fundamentem istnienia gwarantującym zachowanie godności i człowieczeństwa. Z myślą o jej odzyskaniu i ocaleniu dla przyszłych pokoleń Powstańcy warszawscy 1 sierpnia 1944 roku chwycili za broń. Nie chcieli otrzymać wolności w podarunku, by wraz z "prezentem" nie narzucono im warunków sprzecznych z interesami państwa i narodu. Jan Stanisław Jankowski powiedział: "Chcieliśmy być wolni i wolność sobie zawdzięczać".
UWAGI:
Bibliografia na stronach 398-[406].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Gdy nadzieja zmieniła się w żałobę, a żałobę przyćmił strach.Mieszkaliśmy w kamienicy przy Żurawiej 28, gdy wybuchło Powstanie Warszawskie.Tego dnia z mamą drylowałyśmy wiśnie, a tata jak zwykle z kanapką w kieszeni poszedł do pracy. Nigdy już z niej nie wrócił. Ten letni sierpniowy dzień stał się początkiem apokalipsy, która przetoczyła się nad naszymi głowami. My, zwykli cywile, zapłaciliśmy za nią najwyższą cenę. Nikt nas nie pytał o zdanie. Nikt nas nie uprzedził. Niespodziewanie znaleźliśmy się w wirze historii, który pochłonął setki tysięcy niewinnych, bezbronnych ludzi. I choć przetrwałam, doświadczając piekła obozu Auschwitz, nie miałam do kogo i do czego wracać. Moje życie zakończyło się 1 sierpnia 1944 roku
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni